29 sty 2016

#1 Pod lupą " Mroczna Bohaterka " Kolacja z wampirem "




źródło okładki: www.muza.com.pl
Książkę, którą chcę Wam pokazać w pierwszej recenzji jest pierwsza część z cyklu "Mroczna Bohaterka", czyli "Kolacja z wampirem". Poleciła mi ją przyjaciółka i pierwsze strony przeczytałam w internecie. Potem zdecydowałam się na zakup jej. Czy było warto? Na to pytanie odpowiem oczywiście w tym poście, a na początek podstawowe informacje o książce i autorce.

Tytuł: Kolacja z wampirem
Autor: Abigail Anne Gibbs
Cykl: Mroczna Bohaterka
Okładka: miękka
Liczba stron: 560
Liczba rozdziałów: 63
Wydawnictwo: Muza
Oryginalny tytuł: Dinner with a Vampire 01. The Dark Heroine
Data wydania: 23 października 2013
Cena: 34,99 zł
Ekranizacja: Brak


Opis książki:

Ta książka sprawi, ze znowu zakochasz się w wampirach. Ale uważaj – one gryzą!
• Angielska odpowiedź na amerykańską sagę Zmierzch.
• Publikowana w odcinkach w Internecie przez nastoletnią autorkę piszącą pod pseudonimem Cansel2 – ponad 17 000 000 (milionów!) odsłon przed wydaniem książki!• Prawa do wydania sprzedane do 19 krajów.


Przypadkowe spotkanie na Trafalgar Square odmienia życie Violet Lee, ukazując jej świat, którego nawet sobie nie wyobrażała: istniejące poza czasem miejsce, w którym elegancja, bogactwo, wspaniałe dwory i wytworne przyjęcia są znamionami dekadencji, w jakiej żyją jego mieszkańcy. Za tym przepychem kryje się mrok, którego ucieleśnieniem jest charyzmatyczny i śmiertelnie groźny Kaspar Varn. Violet połączy z Kasparem niebezpieczna namiętność, za którą obydwoje będą musieli zapłacić wysoką cenę…


źródło opisu: Wydawnictwo Muza, 2013

Kilka słów o autorce:

Abigail jest wegetarianką, panicznie boi się krwi i jest fanką sławnej sagi " Zmierzch ", która również chciała napisać o wampirach. Pierwsze rozdziały publikowała na serwisie Wattpad, gdzie już po jednej nocy zdobyła kilku czytelników. W ten sposób pojawiali się kolejni, a statystyki przekraczały kilkanaście milionów. W pewnym momencie zadzwonili do niej z propozycją wydania tej powieści tak zaczęło się wielki BUM. Pisarka miała 19 lat, więc zaczęła dosyć młodo. Dała świadectwo, że bez względu na wiek, każdy może odnieść sukces. Wiele osób uważa, że jest odpowiedzią na amerykański cykl Meyer, autorka jednak uważa, że to bardziej "dialog", do tego bardzo bardzo brytyjski. 

Recenzja:

Gdy zobaczyłam pierwszy raz tą książkę, to od razu wzięła mnie za serce, dzięki projektowi okładki. Świetnie został ujęty temat powieści i przyciąga uwagę czytelnika, nawet leżąc pod stertą innych sławnych arcydzieł. Nie dałam się jednak zwieść, bo to, co było w środku mogło okazać się zupełnym niewypałem. Od pierwszej strony, a może bardziej rozdziału, zostałam wciągnięta aż do końca. Historia dzieje się w Wielkiej Brytanii, a rozpoczyna się dokładnie w Londynie, na Trafalgar Square. Główna bohaterka, Violet Lee próbuję skontaktować się późnym wieczorem ze swoją przyjaciółką, która zostawiła ją po imprezie. Niestety nie odbiera, tak samo jak jej tato, który jest ministrem obrony. Kilka minut później zostaje świadkiem istnej rzezi na placu, której głównym sprawcą jest Kaspar Varn, członek rodziny królewskiej, wampir i przyszły następca tronu. Violet przez swój cichy, choć zbereźny komentarz, zostaje skazana na towarzystwo wampirów, gdyż nie mogą puścić ją wolno, skoro wszystko widziała. Zabierają ją na dwór, choć wcześniej próbuje uciekać. Nie pomaga jej nawet znajomy ojca, a policja mija się z nimi o włos. Kaspar nie kryje zainteresowanie dziewczyną i w zadziorny sposób nazywa ją " dziewczynką " oraz mówi, jak bardzo jej pragnie. Życie dziewczyny na dworze królewskim jest niezwykle urozmaicone. Znajduje tam osoby, którym ufa troszkę bardziej, a jej rutyną są kłótnie z Kasparem, który codziennie gości w swoim pokoju inną dziewczynę, niekoniecznie jedną. Zniknięcie córki ministra odbija się głośnym echem wśród mediów. Jej ojciec doskonale wie, kto za tym stoi. Violet z początku nie może pogodzić się z tym, co się dzieje, lecz później świat wampirów coraz bardziej ją wciąga. Zostaje zaatakowana przez kałamarnicę, gdy próbuje uciec, staje się również dhampirem po incydencie, przez który prawie umiera. W pewnym momencie zdaje sobie sprawę, że Kaspar nie jest dla niej tylko najgorszą pijawką, a kimś, dla kogo byłaby w stanie zrzec się bycia człowiekiem. Rodzi się w nich gorąca miłość, namiętność, którą dziewczyna może przepłacić życiem i stratą rodziny. W pewnym momencie musi wybrać: Kaspar i wampiry, czy powrót do dawnej normalności. Jednak to nie wszystko... okazuje się, że nigdy nie była zwykłą nastolatką, a częścią przepowiedni, która ma odmienić na zawsze świat krwiopijców i wprowadzić pokój między nimi a ludźmi.

Książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Jest to coś nowego, świeżego, nie mającego wyraźnego podobieństwa do wszystkich znanych powieści o wampirach. Najważniejsze na co zwracam uwagę, jest przykucie uwagi czytelnika do końca. To właśnie w tej książce jest chyba najlepsze. Czytając ją, trudno się oderwać i do ostatniego wyrazu jesteś w świecie owej historii. Historia jest pisana językiem, nad którym nie trzeba zastanawiać się godzinami, a przez to forma opisów jest bogata i pełna epitetów, jak i samej akcji. Każdy ruch ma uzasadnienie w przyszłości i widać, jak autorka dopięła ją na ostatni guzik. Czytelnik nie ma problemu z wyobrażeniem sobie zarówno bohaterów jak i sytuacji i chętnie śledzi losy bohaterów. Większość rozdziałów jest z perspektywy głównej bohaterki, są długie i pełne emocji, przez co mamy szanse dogłębnie ją poznać. Są też rozdziały z perspektywy Kaspara, zazwyczaj dosyć krótkie, ale również pozwalają nam odkryć jego osobowość. Nie jest to typowa historia o miłości dwóch innych światów, przez które odechciewa nam się ją zaczynać czytać. Każda postać ma w sobie jakiś sens, działanie, które wpływa na bieg wydarzeń. CIĄGLE COŚ SIĘ DZIEJE, NIE MA MIEJSCA NA NUDNE PATRZENIE NA SŁOWA. Każdy ma szansę znaleźć w tej historii bohatera, który jest podobny do niego. Niejedna dziewczyna wzdycha, czytając zadziorność Kaspara, a chłopcy z uśmiechem mają szansę zobaczyć zawziętość i upartość Violet na facetów.

Powieść jest świetna na wolne chwile, przeznaczona dla młodzieży jak i starszych odbiorców. Jest tu wiele przekleństwa, zbereźnych porównań oraz kilka momentów współżycia, opisanych szczegółowo, ale właśnie te rzeczy wpłynęły bardzo na tą książkę i dały jej tą kropkę nad i. Bez nich charaktery i sama akcja nie byłyby aż takie ciekawe.

Plusy i minusy

Plusy:                                                                                                          
- książka bardzo wciąga
- bogate słownictwo
- ciekawa fabuła
- działanie na czytelnika ( wzruszenia, złość, poirytowanie, radość, smutek )
- każdy bohater ma decydujące miejsce w całej historii
- brak bezpodstawnych zachowań
- realne cechy, brak ideałów
- łatwo się ją czyta
- akcja dzieje się w takim tempie, że czytelnik ma szansę przeżyć tą historię i nie musi jej szybko kończyć
- narracja z dwóch perspektyw

Minusy:
- ograniczenie wiekowe ze względu na niektóre zwroty i sceny ( ograniczenie przez rodziców )
- książka momentami irytująca, przez niektóre zachowania - wręcz nienormalne

Wymieniłam te moim zdaniem najważniejsze, bo tą rubrykę każdy dostosuje do siebie, na pewno,

CZY WARTO?

Moim zdaniem.... Warto. Naprawdę warto przeczytać tą książkę, bo wnosi coś do nas i pokazuje, że nie tylko miłość ma na nas wpływ i to my mamy duży wpływ na życie. Książka jest dojrzała i dopracowana, przez co chętnie się ją czyta i z takim samym zapałem wraca do niej. Nadaje się zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn, którzy lubią tego typu literaturę. Ocena nie podlega dla mnie wątpliwości, mnie osobiście ta książka oczarowała, warta jest tej ceny i zawsze chętnie wracam do niej. 

Moja ocena: 9/10            

Przedstawiam Wam kilka cytatów oraz zdjęć książki.

 - Otwórz oczy, dziewczynko! Jestem cholernym księciem i rozkazuję ci! Nie wolno ci odejść!   
Kaspar 

- Możecie wychodzić na słońce?
- Tak,ale to grozi oparzeniami.Tylko nie myśl sobie,że jak wyrzucisz mnie na dwór, to coś mi się stanie. Wcale nie! - Zrobił zabawną minę, jakby właśnie się topił jak bałwan.- A jeśli chciałabyś mnie ukatrupić czosnkiem, przysięgam, że po czosnku miałbym tylko nieświeży oddech. A gdybyś zawiesiła mi na szyi krzyżyk albo medalik, wyglądałbym jak dewotka. A prysznic ze święconej wody bardzo mnie odświeża.
Rozmowa Violet i Fabiana

- Wiesz co, Kaspar? Szkoda, że mnie nie zabiłeś w Londynie! Szkoda, że mnie nie zabiłeś w Londynie! Szkoda, że tego nie skończyłeś raz na zawsze. Nie musiałabym tutaj cierpieć. Dlaczego tego nie zrobiłeś? Dlaczego? - wrzasnęłam i uciekłam, choć wcześniej spojrzałam w jego twarz.Nie wiedział dlaczego. 
Violet













Podobała Wam się recenzja? Zamierzacie przeczytać tą książkę? A  jeśli przeczytaliście, to jaka jest Wasza opinia?



2 komentarze:

  1. Mnie się opinia/recenzja bardzo podoba. Choć nie przepadam za tego typu książkami to Twój opis brzmi zachęcająco. :)
    Mój blog - klik

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi zachęcająco. Bardzo ciekawa recenzja c: Być może sięgnę po ten tytuł.


    in-my-fake-mind.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń